Zmiany w wyjściowej jedenastce ŁKS?

Spotkanie ma wyjątkowe znaczenie dla obu drużyn. Kto je przegra, praktycznie eliminuje się z walki o utrzymanie się. Można się zatem spodziewać zaciętego pojedynku. Zmrożona płyta nie będzie sprzyjała technicznej, kombinacyjnej grze, którą imponował ŁKS w meczach sparingowych. Trzeba nastawić się na twardą walkę, stałe fragmenty gry (które kompletnie nie wychodziły łodzianom w przegranej premierze z GKS Katowice 0:1) i dynamiczne ataki skrzydłami (co też szwankowało w premierowym starciu).
Takiej męskiej gry z pewnością nie boją się obaj wysocy i silni stoperzy Adrian Jurkowski i Mariusz Ragaman oraz wracający do zespołu po odcierpieniu kary za nadmiar kartek Artur Gieraga. Z tym ostatnim piłkarzem wiążemy wielkie nadzieje na poprawę jakości gry zespołu. Artur potrafi przytrzymać piłkę, być bardzo groźny w polu karnym przeciwnika, ale i rozbijać ataki rywala. Jeżeli zademonstruje wszystko, co potrafi, w Olsztynie, to zespół zyska lidera, który jest w stanie poprowadzić go do sukcesu.
Sęk w tym, że być może Gieraga będzie musiał zagrać na stoperze, a nie w drugiej linii. Indywidualnie trenował bowiem Adrian Jurkowski i nie jest pewne czy wystąpi w Olsztynie. Na zajęciach na siłowni byli też napastnik Piotr Gląba i pomocnik Konrad Kaczmarek. W meczach kontrolnych Gląba dobrze współpracował z Łukaszem Staroniem.
Czy i tu będą musiały nastąpić zmiany? Brak podstawowego napastnika otwiera szansę na grę przed Rafałem Kujawą. Pod warunkiem, że dziś podejmie męską decyzję i znów zostanie ełkaesiakiem.
Partnerem biznesowym ŁKS została Polska Kompania Reklamowa.