Na początku listopada rozmawialiśmy na temat zmian w Tesco.
-Staramy się, by zmiany te nie były uciążliwe dla klientów – mówił Michał Sikora, kierownik ds. komunikacji zewnętrznej Tesco. -
Po ich zakończeniu sklep będzie miał mniejszą powierzchnię sprzedaży. Równocześnie dzięki temu w pasażu handlowym pojawi się miejsce na nowe punkty handlowe.
Już wiadomo, ze chodziło o outlet. Co można w nim kupić?
Póki co, niewiele. Wygląda to trochę tak, jakby sieć pozbywała się towaru, który im po prostu się nie sprzedaje. Wielkich obniżek cen - według reklam nawet do -75 proc. nie widać. Większość obniżek sięga 30 - 50 procent. I tak np.
deski do prasowania ze 168 zł na 109 zł,
suszarki na pranie ze 129 zł na 89,99 zł,
mopy z 44 zł na 33 zł,
Na środku outletu znajdują się kosze z tzw. tanią książką. Wybrane tytuły można kupić po 9,99 zł. Sporo jest też zeszytów, plastikowych koszy na bieliznę, piłek dla dzieci i ciuchów.
W samym hipermarkecie - w części tzw. spożywczej, największe zmiany dotyczą stoiska z odzieżą F&F - tu pojawiła się nowa, modna ekspozycja, oświetlenie oraz stoiska z warzywami i owocami. Zmieniła się ekspozycja produktów oraz wygląd samego stoiska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"