Nim jednak trener zapozna się z zawodnikami klubu z al. Unii, spotka się z działaczami. Zapewne wówczas podpisze półtoraroczną umowę z łódzkim trzecioligowcem. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy wszystkie szczegóły kontraktu zostały już ustalone wcześniej, dlatego złożenie podpisu będzie dziś jedynie formalnością.
Nowy szkoleniowiec ma również przedstawić zarządowi kolejne etapy prowadzenia zespołu oraz listę zawodników, których chciałby widzieć w szerokiej kadrze ŁKS. Wiadomo już jednak, że liczba piłkarzy drużyny ani też budżet nie będą z tego powodu zwiększone.
Oznacz to, że każdy nowy zawodnik będzie musiał zastąpić piłkarza, który dotychczas występował w drużynie z al. Unii. Ewentualni nowi nie będą mogli liczyć na kokosy, bowiem pensje ełkaesiaków nie oszałamiają, a wręcz w wielu przypadkach można mówić, że są nadzwyczaj skromne. Zapewne z tego powodu działacze ŁKS liczą, że nowy szkoleniowiec znajdzie inne sposoby, by przekonać piłkarzy do gry w łódzkim klubie i przynajmniej na początku przygody z klubem nie zważali na wysokość wynagrodzenia. Jak widać już na początku trener staje przed nie lada wyzwaniem.
Wiadomo już, że nowy opiekun zorganizuje grę szkolną, by przyjrzeć się wszystkim ełkaesiakom, oraz zawodnikom, którzy przyjadą na sprawdziany.
Wypada mieć nadzieję, że Szwarc ma już z grubsza wiedzę o możliwościach poszczególnych zawodników i w sparingu będzie tylko szukał potwierdzenia swoich wcześniejszych obserwacji. Pewnie po tym meczu zapadną pierwsze decyzje kadrowe, a więc kibice dowiedzą, na kogo nowy trener już nie będzie stawiał.
Wniosek Stowarzyszenia Zieloni Rzeczypospolitej Polskiej i Wojewódzkiego Związku Tenisowego o wstrzymanie budowy boiska hybrydowego na obiekcie przy al. Unii został odrzucony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
