Zmiana czasu 2018. W ten weekend zmieniamy czas na zimowy [27.10.18] Jak przestawić zegar na kościelnej wieży?

Większość współczesnych czasomierzy, również tych, które mamy w telefonach komórkowych czy innych urządzeniach multimedialnych przestawi się samoczynnie. Jednak są i takie zegarki, które będzie trzeba przestawić ręcznie, by w niedzielę nikogo nie wprowadziły w błąd i nie zakłóciły porządku dnia. Jest to szczególnie ważne, gdy ktoś ma zaplanowaną podróż czy udział w wydarzeniach, wymagających punktualności.

• Zmieniamy zegarki dziś w nocy z godziny 3 na 2!
• Przestawiamy zegarki z soboty na niedzielę 27/28 października.

Jednym z nielicznych już mechanicznych zegarów, znanych łodzianom z miejskiej architektury jest zegar na kościele parafii ewangelicko-augsburskiej Świętego Mateusza w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 279/283. On będzie wymagał przestawienia.

Rolls royce wśród zegarów
Znajduje się w wieży kościoła. Jego wskazówki pokazują czas na trzech tarczach, skierowanych na północ, wschód i południe miasta.

Jest tu od chwili poświęcenia kościoła, czyli od 1928 roku – opowiada ksiądz Michał Makula, proboszcz parafii. - Został wykonany w fabryce Philippa Härz’a w Ulm nad Dunajem. W ubiegłym roku odwiedzili nas eksperci, którzy gościli w Łodzi na targach zegarków. Jeden z nich, specjalizujący się w zegarach kościelnych, zwrócił uwagę, że mamy prawdziwego rolls royce'a wśród zegarów. W Polsce jest ich zaledwie kilka, a nasz – zachowany w najlepszym stanie i prawdopodobnie największy. Działa wciąż na oryginalnym mechanizmie. Pokazuje czas prawidłowo.

O taki unikat oczywiście dbał do niedawna zegarmistrz Zbyszko Wojtasik.
- Traktował go z wielką troską, pielęgnował, konserwował i oczywiście przestawiał przy zmianie czasu – wspomina ksiądz Michał Makula.

Wspomina, bo niestety minionego lata, w lipcu, liczący już ponad 80 lat zegarmistrz zmarł. Jednak zdążył część swojej wiedzy o wyjątkowym zegarze przekazać Ernestowi Kawalcowi – kościelnemu parafii.
- Podziwiałem jego fachowość i umiejętności, ale też wspaniałą kondycję – podkreśla pan Ernest. - Aby dostać się do zegara do wieży należy pokonać ponad 130 schodów! Pamiętam jak 12 lat temu, po pęknięciu liny, rozsypała się jedna z zębatek. Zegarmistrz odtworzył ją dokładnie, idealnie. Byłem wtedy pod dużym wrażeniem. Poza tym zegar nie wymagał dotąd większych napraw. Zdarzały się typowe awarie, takie jak pękanie kołków mosiężnych czy stalowych – trudno się dziwić po 90 latach. W ramach konserwacji wystarczało zwykłe smarowanie specjalnym, delikatnym olejem.

- Teraz jednak przyszedł czas na generalny remont zegara – zapowiada ksiądz Michał Makula. - Poszukamy firmy z odpowiednimi uprawnieniami.

Jak go przestawić?
Na co dzień zegara nie trzeba nakręcać, bo działa na prąd – jest wyposażony w silniczek, który robi to co 12 godzin. W razie potrzeby jednak trzeba chwycić za ręczną korbę.

Jak sobie poradzić jednak z przestawieniem wskazówek na trzech tarczach, których ręcznie po prostu przesunąć się nie da? Będzie to duże wyzwanie, bo wcześniej zajmował się tym wyłącznie zegarmistrz Zbyszko Wojtasik.

- Coś tam przestawiał w mechanizmie, ale niestety dokładnie nie wiem, jak – przyznaje pan Ernest. - Prawdopodobnie trzeba będzie odłączyć mechanizm od wskazówek i wtedy wskazówki osobno ustawić. Muszę się jeszcze nad tym zastanowić.