Francuski aktor Pierre Brice zmarł w sobotę nad ranem w szpitalu pod Paryżem, gdzie trafił w piątek z wysoką gorączką i infekcją płuc. Jak podaje "Deutsche Welle", przy 86-letnim odtwórcy kultowej roli Winnetou cały czas czuwała żona Hella Kreker. Para, która prawie trzy lat mieszkała w wiejskiej posiadłości około 60 kilometrów od Paryża, planowała przenieść się do niemieckiej Bawarii, skąd pochodziła Krekel.
Pierre Brice zasłynął rolą wodza Apaczów w serii filmów "Winnetou", opartych na powieści niemieckiego pisarza Karola Maya. Francuz, który początkowo nie chciał wystąpić w filmie o słynnym Indianinie, łącznie wcielił się w Winnetou aż jedenaście razy i stał się idolem lat 60-tych. Pierwszy film z serii "Winnetou: Złoto Apaczów" okazał się olbrzymim sukcesem i sprawił, że Brice zyskał status gwiazdy m.in. w Czechosłwacji, Austrii i zachodnich Niemczech. Jak podaje "Deutsche Welle", w RFN filmy o Winnetou gromadziły nawet 10-milionową widownię. Ostatni film o przygodach kultowego wodza pojawił się w kinach w 1998 roku. W ojczystej Francji Brice zyskał jednak umiarkowaną popularność.
O zmarłym aktorze, który angażował się także w działalność humanitarną i charytatywną, mówiła w sobotę niemiecka aktorka Uschi Glas, która w jednym z filmów o Winnetou zagrała Indiankę Apanaczi. - Pierre mógłby spokojnie grać jeszcze w filmach przez kolejnych 10 lat. Był bardzo sympatycznym i koleżeńskim aktorem - powiedziała Glas dla magazynu "Focus". Rzecznik prasowy Brice'a Thomas Claassen ogłosił, że aktor życzył sobie, aby zostać pochowanym w Niemczech, gdzie miał największą rzeszę fanów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"