2 z 4
Poprzednie
Następne
Zmarł na kwarantannie! Nie doczekał się testu na koronawirusa. WIDEO
Powrót z zagranicy był powodem odesłania pana Daniela na przymusową, czternastodniową kwarantannę.
Mężczyzna był pod opieką sanepidu i ośrodka pomocy społecznej, który dostarczał mu jedzenie i leki. Pan Daniel chorował na cukrzycę i astmę. Poza opiekunką z MOPS-u, kontaktowali się z nim policjanci, którzy sprawdzali, czy jest w domu.
- Kiedy kontrolujemy osoby w kwarantannie, robimy to zdalnie. Dzwonimy do takiej osoby, prosimy żeby się pokazała w oknie. Robiliśmy tak codziennie, o różnych porach dnia, więc ten mężczyzna miał możliwość przekazania nam informacji, o swoim stanie zdrowia - twierdzi kom. Bogdan Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
O POGARSZAJĄCYM STANIE NA KOLEJNYM SLAJDZIE