Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złotówka rośnie w siłę! Spadki cen popularnych walut

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak
Polska waluta jest w ostatnich dniach coraz mocniejsza. W poniedziałek w łódzkich kantorach, kupując wspólną europejską walutę, trzeba było wydać na 1 euro średnio 4,35 - 4,39 zł. Ostatni raz euro było na tak niskim poziomie w listopadzie ubiegłego roku. Tanieją także inne waluty. Amerykański dolar kosztował wczoraj w łódzkich kantorach od 4,08 do 4,12 zł (to najniższy kurs tej waluty od dwóch miesięcy), brytyjski funt - od 5,10 do 5,14 zł, a frank szwajcarski - od 4,09 do 4,12 zł.

Euro jest na najniższym poziomie od listopada ubiegłego roku, a dolar - od dwóch miesięcy * Zdaniem ekspertów, złoty będzie się dalej powoli umacniał.

Średni kurs euro w NBP wyniósł natomiast 4,33 zł i był niższy od tego z końca grudnia 2016 r. o niemal 10 gr, a amerykańskiej waluty - o 12 gr (4,06 zł zamiast 4,18 zł).

- Umacniający się ostatnio złoty to wynik napływu do Polski zagranicznego kapitału - wyjaśnia prof. Janusz Bilski, dyrektor Instytutu Gospodarki Międzynarodowej Uniwersytetu Łódzkiego. - Inwestorzy ocenili, że ryzyko realizacji przedsięwzięć na tzw. rynkach wschodzących, do których zalicza się także polski, znacznie się zmniejszyło i skierowali na nie swoje środki. Wpływ na podniesienie kursu złotego miał także duży popyt na polskie obligacje, które są dużo bardziej opłacalne niż m.in. te w krajach zachodniej Europy.

Wiadomość o spadkach cen popularnych walut nie wywołała jak na razie większego ruchu w łódzkich kantorach.

- Klientów, którzy cieszyliby się z taniejącej europejskiej waluty, jest na razie niewielu, bo mamy obecnie okres nieobfitujący w zagraniczne wyjazdy - mówi Małgorzata Motylińska z kantoru przy ul. Piotrkowskiej. - Poza tym spadki kursu walut nie są na tyle duże, by ci, którzy chcieliby zarobić na ich wahaniach, zaczęli je kupować.

Według ekspertów, złoty będzie się nadal umacniał.

- W ciągu najbliższego pół roku polska waluta powinna stabilnie, ale powoli zyskiwać jeszcze na wartości - twierdzi prof. Janusz Bilski. - Nie należy się jednak spodziewać, by np. euro spadło do poziomu 4 zł. Będzie to raczej poziom 4,15 - 4,20 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany