Pracownicy ochrony marketu spożywczego w Bełchatowie złapali 53-letnią kobietę, która kradła artykuły spożywcze. Jej koleżance udało się uciec z łupem. Odjechała audi, którym jak się potem okazało, kierował jej brat.
Wartość skradzionych artykułów wyceniono na blisko 1400 zł. W rozmowie z wezwanymi do sklepu policjantami zatrzymana kobieta, mieszkanka Zelowa, wyznała, że chciała pomóc znajomej w kradzieży.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Trafiła do policyjnego aresztu i usłyszała zarzut kradzieży. Odpowiedzialności nie uniknie też 31-letnia znajoma i jej 27-letni brat, którzy uciekli ze skradzionym towarem, (udało się go odzyskać). Rodzeństwo zostało zatrzymane następnego dnia. Okazało się też, że młody mężczyzna ukrył w skarpetce dilerkę z marihuaną.