Zima pokonała rugbistów

Tydzień temu śnieg i mróz przeszkodził w rozegraniu meczu. Przez kilka dni wydawało się, że aura sprzyja siedlczanom. Nie padało, podgrzewane boisko czekało na zespoły. Niestety wczoraj nastąpiło gwałtowne pogorszenie pogody. Wróciła zima i dziś nie ma większych szans, żeby spotkanie się odbyło.
- Zdrowie zawodników jest najważniejsze - mówi trener Master Pharm Budowlanych Mirosław Żórawski. - Każdy upadek na zmrożoną murawę, to jak zetknięcie się z betonem, a w spotkaniu rugby takich upadków jest kilkadziesiąt. Nie zamierzamy ryzykować kontuzje przed czekającą nas wiosenną rundą ligowych rozgrywek. Mecz pucharowy można rozegrać później. Wszystkie nasze zajęcia odbywają się na boisku. Aż strach pomyśleć, gdzie byśmy trenowali, gdyby nie możliwość korzystania z boisk Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

Za tydzień na stadionie Widzewa w ligowej premierze wicemistrzowie Polski Master Pharm Budowlani podejmą mistrza Lechię Gdańsk. Łodzianom bardzo przydałby się mocny sprawdzian przed tym hitowym pojedynkiem. Zima uniemożliwiła rozegranie meczu w Siedlcach, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Szkoleniowiec nie musi drżeć, że walkę w arcytrudnych warunkach jego podopieczni okupią plagą kontuzji.
Jest w łódzkim teamie zawodnik, który ma za sobą kontrolny mecz. Gościnnie w barwach Orkana Sochaczew w spotkaniu przeciwko reprezentacji Polski juniorów wystąpił broniący wcześniej barw tego klubu Emil Kowalewski. Wiosną kolejny gracz Orkana zasili łodzian. To zawodnik III linii młyna, były reprezentant Polski Kamil Dudkowski. - Znam tego chłopaka od lat - mówi Mirosław Żórawski. - Jego umiejętności siła i wzrost bardzo przydadzą się nam w walce w młynie i aucie.