Ziemia drży przy Fabrycznym! Bloki przy Składowej pod nadzorem

Jeden z bloków dzieli zaledwie 12 metrów od powstającego pod ziemią tunelu. Urządzenia mają monitorować drgania powodowane przez budowę, a także ewentualne przesunięcia ścian budynków w poziomie lub pionie, powstałe w wyniku możliwych obsunięć lub tąpnięć. W budynkach zamontowano także 28 tzw. reperów, czyli metalowych rurek umieszczonych na wysokości 50 cm nad chodnikiem. Mierząc co pewien czas tę odległość, można stwierdzić, czy budynek nie osiada.
System monitorowania obejmuje w sumie kilkadziesiąt budynków ulokowanych w promieniu 100 m od budowy nowego dworca.
- Elektroniczne czujniki w postaci jaskrawo żółtych skrzynek zamontowano na wysokości III i powyżej IV piętra, zarówno od strony ulicy, jak i od podwórza - mówi Barbara Dąbrowska, kierownik administracji osiedla Jaracza-Nowa Łódzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należą bloki.
Dane z czujników od strony ulicy są przekazywane automatycznie do stacji bazowej na kominie przy ul. Targowej. Stamtąd trafiają do centrali obsługiwanej przez firmę będącą jednym z podwykonawców budowy dworca. Dane z czujników od strony podwórka trzeba sprawdzać na miejscu.
- Wszystkie odczyty mają być wykonywane dwa razy w miesiącu - dodaje Barbara Dąbrowska. - Do 10. każdego miesiąca ma wpływać do nas miesięczny raport. Pierwszy mamy otrzymać lada dzień.
W blokach wykonano również dokumentację fotograficzną, zarówno korytarzy i klatek schodowych, jak i wszystkich 135 mieszkań.
- W ubiegłym roku chcieliśmy ocieplić ściany budynków od strony ulicy - mówi Barbara Dąbrowska. - Zrezygnowaliśmy z tego, bo styropian zamaskowałby ewentualne pęknięcia.