Zieleń miejska w Łodzi. W parku im. Poniatowskiego posadzono młode lipy. Zastąpiły stare drzewa powalone przez wichurę

Wówczas z powodu wichury tylko w tym zieleńcu ucierpiało około stu drzew - zostały powalone lub połamane. Ze względów bezpieczeństwa przez pewien czas obowiązywał nawet zakaz wchodzenia do parku.
Teraz oprócz lip zostaną posadzone nowe drzewa, choć nie tyle, o ile zubożał drzewostan parku. O liczbie zdecyduje Wojewódzki Konserwator Zabytków w Łodzi. Park jest bowiem wpisany do rejestru zabytków.
- Dzisiaj uzupełniamy część drzewostanu, który park stracił. Chcieliśmy pokazać, że parki zabytkowe nie umknęły naszej uwadze i uzupełniamy w nich nasadzenia - mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi.

Galeria

Młode lipy w parku im. Poniatowskiego to zaledwie część tegorocznych jesiennych nasadzeń. Pogoda sprzyja. Zarówno dodatnia temperatura, jak i obfite opady, pomogą roślinom przyjąć się w nowych miejscach. Drzew przybywa przy arteriach, przy remontowanych ulicach, przy ekranach akustycznych sadzi się bluszcze - około tysiąca sadzonek. W ramach zalesiania miejskich terenów w przyszłym tygodniu 50 tysięcy sadzonek zostanie wkopanych na kilku działkach należących do miasta, m.in. na terenie o powierzchni ponad 10 hektarów przy ul. Józefiaka. Wiosną taką akcję przeprowadzono w rejonie Nowosolnej, gdzie na dwóch hektarach posadzono kilkanaście tysięcy drzewek. Zieleń zastępuje beton - ostatnio urządzono zieleniec przy biurowcu przy rondzie Solidarności. Na "odbetonowanie" czeka kolejny teren - przy przystanku Centrum.
Miasto obiecało, że w 2023 roku przybędzie 100 tysięcy drzew.