Zieleń miejska w Łodzi. Łódzki dąb "Fabrykant" jest już sławny w Europie. Teraz dowiaduje się o nim Ameryka

Przez godzinę autor ze Stanów Zjednoczonych rozmawia z przyrodnikami, koordynatorami konkursu Europejskie Drzewo Roku, a także Anną Wierzbicką, dyrektorem Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Łodzi. Była również mowa o Łodzi, o tym jak zajmuje się terenami zielonymi, w tym cennymi pomnikami przyrody.
Dąb szypułkowy z parku im. Klepacza to w istocie niezwykłe drzewo. Jego wiek szacuje się na 150-180 lat. Drzewo wyrosło na wysokość 22 metrów, w obwodzie mierzy 485 centymetrów, rozpiętość korony wynosi trzydzieści metrów. Jednak to nie wiek ani wielkość, choć imponująca, stanowią o jego wyjątkowości.

To rozłożysty, unikatowy pokrój stawia go wśród najciekawszych i nieczęsto występujących okazów. Późną jesienią, zimą i wczesną wiosną, gdy drzewo jest pozbawione liści, najlepiej daje się zauważyć ten wyróżniający go kształt. Niektórzy twierdzą, że przypomina kandelabr. Konary są rozłożyste, długie i grube, te największe biegnące poziomo i nisko nad ziemią, jeden liczy aż 20 metrów. Niektóre są tak długie i ciężkie, że zainstalowano pod nimi metalowe podpory chroniące przed obłamaniem. Dąb jest podświetlany, by również wieczorem podziwiać jego urodę.
Szczególnie pięknie prezentuje się wiosną, gdy pod konarami rozkłada się dywan kwitnących na niebiesko cebulic i śnieżników. Wtedy do parku nadciągają tłumy łodzian, którzy podziwiają, fotografują ten spektakl przyrody.
Nic więc dziwnego, że ten stary, ale wspaniały dąb wygrał w plebiscycie "Europejskie Drzewo Roku 2023". By upamiętnić to zwycięstwo na głazie leżącym przy drzewie umieszczono tablicę oczywiście w kształcie liścia dębu ufundowaną przez społeczność akademicką Politechniki Łódzkiej.

Galeria

Dąb zyskał dwa imiona. Profesor Jan Teofil Siciński, biolog z Uniwersytetu Łódzkiego nazwał go Fabrykantem, by upamiętnić fabrykancką, przemysłową historię Łodzi. Park im. Klepacza to zresztą dawny ogród otaczający wille należące do rodu Richterów, słynnych łódzkich fabrykantów.
Z kolei Jagosz to pseudonim Mieczysława Jagoszewskiego, dziennikarza "Expressu Ilustrowanego" i "Dziennika Łódzkiego", pisarza, eseisty, poety, propagatora krajoznawstwa i turystyki lokalnej, współzałożyciela Towarzystwa Przyjaciół Łodzi. Dąb nazwano ku jego czci.