Tego wieczoru policjant po służbie rozmawiał z dwoma mężczyznami przed blokiem przy ul. Rembowskiego. W pewnym momencie usłyszeli dobiegające z I piętra odgłosy sprzeczki. Chwilę później zauważyli wychylającego się z okna mężczyznę, który z dużym zamachem wyrzucił coś na chodnik.
Świadkowie natychmiast podbiegli do upadającego - jak im się wtedy wydawało - przedmiotu. Było to jeszcze ślepe szczenię. Funkcjonariusz razem ze znajomym delikatnie podniósł piszczącego malucha, aby przewieźć do kliniki weterynaryjnej. Weterynarz oświadczył, że pomimo upadku z wysokości, zwierzę ma duże szanse na przeżycie. Pozostało w klinice na obserwacji.
Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia wyprowadzili z mieszkania agresywnie zachowującego się 61-latka, który został przewieziony do zgierskiej jednostki policji. Badanie stanu trzeźwości wykazało aż 2,84 promila alkoholu w jego organizmie. Usłyszy zarzut znęcania nad zwierzęciem, za co grozi do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
