Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgierz: Wyniki wyborów 2014 w Zgierzu

ei24
PiS nieznacznie przed PSL wygrało wybory do sejmiku województwa łódzkiego - to nieoficjalne, cząstkowe wyniki podane w poniedziałek rano przez Państwową Komisję Wyborczą. Dopiero na trzecim miejscu znalazła się PO, a do sejmiku wszedł również komitet SLD Lewica Razem. Jakie będą wyniki wyborów w Zgierzu? Ze względu na brak sondaży wyborczych, wyniki wyborów 2014 w Zgierzu będą znane z dużym opóźnieniem.

Według nieoficjalnych, cząstkowych wyników w wyborach do sejmiku woj. łódzkiego PiS uzyskało 28,7 proc. głosów i nieznacznie wyprzedziło PSL, na które zagłosowało 28,2 proc. wyborców. Dopiero na trzecim miejscu znalazła się PO, która uzyskała 23,25 proc. - cztery lata temu PO wygrała wybory do sejmiku w Łódzkiem.

Wyniki wyborów 2014 w Zgierzu

Hanna Zdanowska wygrała w pierwszej turze wyborów na prezydenta Łodzi. Według sondaży tzw. exit poll zrealizowanych przez firmę Ipsos dla TVP, TVN i Polsat, ubiegająca się o reelekcję prezydent Łodzi z PO uzyskała 54,2 proc. poparcia, a jej kontrkandydatka z PiS – 21,5 proc. Trzeci był Tomasz Trela, kandydat SLD – 8,4 proc. Do głosowania było uprawnionych 571.596 łodzian. Głosować można było w godz. 7 – 21 w 418 obwodowych komisjach wyborczych.

W Zgierzu nie przeprowadzano sondaży wyborczych, dlatego wynik wyborów 2014 w Zgierzu będzie podany ze sporym opóźnieniem.

Wyniki wyborów w Zgierzu -frekwencja

Frekwencja w Łodzi wyniosła 38,3 proc., w województwie łódzkim 47,2 proc., w całym kraju 46,4 proc. Frekwencja na godz. 12 wyniosła w Łodzi 9,9 proc. i była niższa od średniej krajowej (14,6 proc.) i średniej w województwie (14,1 proc.). Więcej osób głosowało także w Pabianicach (10,8 proc.) i Zgierzu (11,9 proc.). Frekwencja na godz. 17.30 wyniosła w skali kraju 39,28 proc., w województwie – 39,7 proc., w Łodzi – 29,7 proc, Pabianicach – 31,5 proc., Zgierzu – 37,6 proc.

Incydenty wyborcze

W województwie łódzkim policja odnotowała kilkanaście incydentów związanych z wyborami. Do najpoważniejszego doszło w Łowiczu. Przestępstwo związane z naruszeniem prawa wyborczego popełniła 55-letnia kobieta, która próbowała wynieść z lokalu dwie karty do głosowania. Do zdarzenia doszło po godz. 8 – członkowie komisji zauważyli, że kobieta wrzuciła do urny jedynie dwie karty, natomiast pozostałe dwie próbowała wynieść z lokalu. Na miejsce została wezwana policja. Wstępnie ustalono, że kobieta zamierzała sprzedać karty. Za usiłowanie naruszenia prawa wyborczego grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.

Poza tym większość incydentów podczas weekendu polegała na naklejaniu plakatów wyborczych lub ich zrywaniu – co jest naruszeniem ciszy wyborczej (m.in. po trzy zgłoszenia w Sieradzu i Radomsku). W Ozorkowie w sobotę kierowca zaparkował auto oklejone plakatami wyborczymi zbyt blisko lokalu wyborczego, a w Wieluniu został postawiony na poboczu drogi stojak z plakatem.

W Łodzi doszło do dwóch incydentów wyborczych. Jeden z kandydatów na radnego Rady Miejskiej złożył zawiadomienie na policji o podejrzeniu popełnienia wykroczenia przez kandydata na prezydenta Łodzi, polegającego na agitacji wyborczej w czasie ciszy wyborczej. Jego zdaniem w audycji radiowej jednej ze stacji, emitowanej w sobotę, 15 listopada w godzinach 6 – 10, zachowanie zaproszonego gościa – kandydata na prezydenta miasta „stanowiło klasyczną agitację wyborczą”. Policjanci będą wyjaśniać sprawę, osobie odpowiedzialnej za emisję audycji grozi kara grzywny (do 5 tys. zł).

W sobotę jedna z członkiń komisji wyborczej na Bałutach przyszła na przedpołudniowe spotkanie organizacyjne przed niedzielnymi wyborami pod wpływem alkoholu (miała 0,3 promila w organizmie) i została odsunięta od dalszych czynności wyborczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany