- Organizujemy sieć szpitali jednoimiennych, zakaźnych - zapowiedział w czwartek minister Szumowski. - Taki dodatkowy szpital zakaźny powstanie w każdym województwie, a w większych regionach powstana po dwa. Te placówki będą zajmować się tylko osobami podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Zależy nam na tym, by minimum 10 proc. miejsc w przekształconych placówkach to były łóżka respiratorowe. Wiemy, że one są potrzebne, gdy dojdzie do pogorszenia stanu zdrowia chorych - wyjaśniał.
Minister zdrowia podkreśla, że NFZ zapłaci za pozostawanie w gotowości takich placówek.
- Zgodnie z przewidywaniami ekspertów za chwilę będziemy mieć stu, a za tydzień może być nawet tysiąc pacjentów zakażonych koronawirusem i musimy się do tego przygotować – mówi minister zdrowia. - Czy tych przypadków będzie coraz więcej czy mniej teraz to głównie zależy od tego czy będziemy pozostawać w izolacji przez najbliższe dwa tygodnie - podsumował, dodając przy tym, że liczba wykonywanych testów będzie gwałtownie wzrastać.
Przekształcenie zgierskiego szpitala w placówkę zakaźną oznacza, że zostaną tam wstrzymane przyjęcia, nie będzie planowych zabiegów, a placówka ma być sukcesywnie opróżniana z pacjentów. W przypadku nagłego wzrostu liczby przypadków zarażenia koronawirusem, pozostali pacjenci szpitala w Zgierzu zostaną ewakuowani do innych placówek.
Minister zapewnia, że nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców Zgierza.
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?