Odzyskana biżuteria powróciła do rąk właścicielki, a sprawca kradzieży noc spędził w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
26 sierpnia 2013 roku przed południem 64-letnia konstantynowianka wybrała się na cmentarz przy ul. Łaskiej. Podczas porządkowania grobu najbliższych podjechał do niej na rowerze mężczyzna prosząc o wsparcie finansowe. Nieznajomy podczas krótkiej rozmowy tłumaczył, że jest bezrobotny i głodny, a za niewielką zapłatą pomoże przy myciu grobu.
Kiedy kobieta odmówiła, mężczyzna wsiadł na rower i odjechał kilka alejek dalej. Gdy kobieta wracała od hydrantu, nieznajomy złapał ją za szyję i zerwał złoty łańcuszek o wartości kilkaset złotych. Sprawca wsiadł na rower i zaczął uciekać. Jednak nie ujechał daleko, bo zaalarmowani przez świadków policjanci zatrzymali na terenie cmentarza zuchwałego rabusia. 42-letni łodzianin odpowie za kradzież. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?