Zdrowie z "Expressem". Dobre i złe produkty

To, co jemy, jak przyprawiamy i zestawiamy posiłki oraz jakich produktów używamy ma kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia. Ich wybór często jest jednak wynikiem zasłyszanych opinii, niewiele mających wspólnego z prawdą.

Kawa i herbata
Niektórzy twierdzą, że kawa lub herbata łagodzi ból głowy. Przez kilka minut po wypiciu rzeczywiście odnosimy takie wrażenie, ale później kofeina rozszerza naczynia krwionośne w mózgu i wraca ból, czasem dwa razy silniejszy.
Zbyt wiele wypitych kaw i herbat może wywołać nerwowość, przyspieszyć akcję serca, spowodować duszności i utrudnić zaśnięcie. Ponieważ kawa usuwa z organizmu magnez, należy pojadać przy jej piciu suszone śliwki lub gorzką czekoladę.

Chińszczyzna na stole
Zupy w proszku i różnego rodzaju koncentraty spożywcze są coraz popularniejsze. Niestety zawarty w nich glutaminian sodu (oznaczany symbolem MSG lub liczbą 621) może wywołać migreny, zawroty głowy, skurcze jelit.
Znany jest tzw. syndrom chińskiej restauracji. Występuje on u niektórych osób po spożyciu dużych ilości glutaminianu sodowego, stosowanego w nadmiarze w kuchni chińskiej. Objawia się uczuciem swędzenia w okolicach karku, ciężarem w klatce piersiowej, poceniem się i bólem głowy. Na szczęście objawy te mijają najpóźniej po paru godzinach. Jest to jednak sygnał nietolerancji, przedawkowania lub reakcji alergicznej na tę przyprawę. Na dłuższą metę to substancja bardzo niebezpieczna dla zdrowia.

Cukier jawny i ukryty
Jemy go zdecydowanie zbyt dużo (nawet 70 kg rocznie), nawet o tym nie wiedząc. Jest to nie tylko cukier, którym słodzimy napoje, ale również cukier ukryty w różnych przetworach. Należą do nich np. masło orzechowe, warzywa w puszkach, kostki bulionowe, keczup. Trudno wprost uwierzyć, że keczup może zawierać o 8 procent cukru więcej niż lody. W skład substytutu śmietanki do kawy wchodzi 65 procent cukru, podczas gdy w czekoladzie jest go tylko 51 procent. Cukier używany jest szeroko jako środek konserwujący żywność.
Nadmierne spożycie cukru odpowiada nie tylko za próchnicę zębów. Zaburzając gospodarkę insuliną wpływa na nadwagę, a w efekcie zwiększa ryzyko chorób serca, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, kamicy pęcherzyka żółciowego oraz chorób gośćcowych.

Jedzenie jak lekarstwo
Współcześni naukowcy przyznają rację starożytnym medykom, którzy twierdzili, że najskuteczniejsze lekarstwa ukryte są w tym, co jemy. Oto kilkanaście przykładów produktów, które - zależnie od trapiących nas dolegliwości - trzeba uwzględniać bądź ich unikać w codziennym jadłospisie.
oCytrusy: zawierają witaminę C w kompleksie z bioflawonoidami, czyli najlepiej przyswajalną przez nasz organizm. Taka witamina jest nie tylko dobra przy przeziębieniach, ale również w profilaktyce nowotworowej.
oCytryny, grejpfruty czy limonki wykazują również działanie antyalergiczne. Zawarte w nich bioflawonoidy mogą leczyć katar sienny i wiosenną wysypkę. Sok z tych owoców bywa stosowany w wielu naturalnych preparatach leczniczych. Kobiety mogą podjadać ich pestki, bowiem dobrze działają na gospodarkę hormonalną ich organizmów.
o Kapustne: kapusta, brukselka, brokuły zawierają związki zwane indolami, które hamują wydzielanie aktywnych estrogenów w organizmie kobiet. Zabezpieczają więc przed nowotworami sutka. Są również bogate w siarczyny, obniżające ciśnienie krwi.
oRyby morskie (makrela, łosoś, śledzie, sardynki) zawierają kwasy tłuszczowe omega-3 i w konsekwencji obniżają ciśnienie. Są również doskonałym źródłem potasu, którego niedobór prowadzi do zatrzymania soli w organizmie. Zawierają również selen, którego niedobór znacząco osłabia m. in. odporność organizmu. Tłuste ryby likwidują bóle migrenowe u ponad połowy cierpiących na nie osób.
oPestki słonecznika, dyni, kiełki pszenicy, orzechy i migdały zawierają cynk regulujący zaburzenia hormonalne. Zawierają też witaminę E niezbędną do prawidłowego funkcjonowania komórek nerwowych w mózgu, wzmacniającą serce i zwalczającą nadmiar wolnych rodników w organizmie. Szczególnie osoby palące potrzebują tej witaminy - trzy razy więcej niż niepalące.
oSeler obniża poziom hormonów stresowych w organizmie oraz reguluje ciśnienie.
oPłatki owsiane (można je jeść z sokami owocowymi) oraz mieszanki owocowo-owsiane Pro Viva pomagają przy kolkach, wzdęciach i kłopotach z trawieniem. Podobnie działają oliwki i kiszona kapusta.
oSuszone owoce (morele, śliwki) zastępują słodycze, poprawiając nastrój i powodując wydzielanie serotoniny, czyli hormonu przyjemności w mózgu.
oWarzywa są źródłem błonnika, a gdy go brakuje, praca jelit jest zaburzona. Należy ich zjadać do 1/2 kg dziennie.
Takich prozdrowotnie działających produktów jest znacznie więcej. Niestety coraz częściej poddawane są przemysłowej obróbce, która nie tylko niszczy w nich te walory, ale sprawia, że stają się szkodliwe. Dodawanie konserwujących środków chemicznych, napromieniowanie dla przedłużenia trwałości - to tylko niektóre z zabiegów, które z najzdrowszego owocu czy warzywa uczynią potencjalną truciznę. Dlatego korzystajmy z produktów jak najmniej przetworzonych, z niepewnych zdejmujmy skórkę, zanurzajmy na chwilę we wrzącej wodzie, by pozbyć się jak największej dawki tych szkodliwych dodatków. o