Zdobywca dwóch goli dla ŁKS: To nie był udany wieczór

- Z bramek oczywiście bardzo się cieszę, ale to nie był dla nas udany wieczór, bo w Krakowie nie zdobyliśmy choćby punktu - mówi były piłkarz Chrobrego Głogów.
- Żałuję też, że nie udało mi się trzeci raz pokonać bramkarza Cracovii. Miałem na to szansę, ale chyba zabrakło precyzji. Szkoda, bo może ten mecz potoczyłby się inaczej, gdybyśmy wówczas objęli prowadzenie. Po tym spotkaniu pozytywem jest to, że uwierzyliśmy, iż nawet z silniejszymi drużynami od nas możemy powalczyć o punkty.
Nie wiem, czy dwa zdobyte gole dadzą mi miejsce w jedenastce na kolejny mecz. Zresztą one nie były przecież wyłącznie moją zasługą.