Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZDiT wzywa do zapłaty za anulowane mandaty

(g)
Mandaty, które kazano mi zapłacić pochodzą z 2008 roku. Ulica była wtedy zamknięta dla ruchu, mówi Krzysztof Sygulski.  - Kazano mi zapłacić chociaż rzecznik ZDiT, publicznie informował, że mandaty zostały anulowane.
Mandaty, które kazano mi zapłacić pochodzą z 2008 roku. Ulica była wtedy zamknięta dla ruchu, mówi Krzysztof Sygulski. - Kazano mi zapłacić chociaż rzecznik ZDiT, publicznie informował, że mandaty zostały anulowane. Łukasz Kasprzak
Krzysztof Sygulski, właściciel sklepu przy ul. Piotrkowskiej, otrzymał od Zarządu Dróg i Transportu wezwanie do zapłaty mandatów za parkowanie samochodu, bez uiszczenia odpowiedniej opłaty w parkomacie.

Problem w tym, że grzywny nałożono w 2008 roku, w czasie gdy ul. Piotrkowska była zamknięta dla ruchu z powodu budowy torowiska dla tramwaju regionalnego. - Rzecznik prasowy ZDiT-u, informował wtedy publicznie, że mieszkańcy i właściciele sklepów z powodu prac będą mogli parkować na ulicy bez konieczności wnoszenia opłat postojowych. Mandaty, które wówczas wystawiono miały zostać anulowane - mówi Sygulski. - Nagle po trzech latach od tej deklaracji okazuje się, że może być to nieprawdą. To dość niezwykłe. Jak się okazuje podobny problem może mieć od kilkuset do kilku tysięcy łodzian, którzy w tym okresie parkowali "bezpłatnie" na zamkniętej dla ruchu ulicy. Jest jednak sposób, by uniknąć opłaty. - Ja wysłałem pismo, do którego załączyłem fragment artykułu prasowego z wypowiedzią rzecznika ZDiT, w którym mówi on o anulowaniu opłat dodatkowych za parkowanie - tłumaczy Sugulski. - Kilka dni temu otrzymałem odpowiedź, że moje grzywny zostały ostatecznie anulowane.
Mandaty, które kazano mi zapłacić pochodzą z 2008 roku. Ulica była wtedy zamknięta dla ruchu, mówi Krzysztof Sygulski.  - Kazano mi zapłacić chociaż rzecznik ZDiT, publicznie informował, że mandaty zostały anulowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany