W większości kiosków jeszcze ich nie ma - ich właściciele stoją w ogonkach do punktów sprzedaży MPK i wykupują bilety w hurtowych ilościach. - Dlaczego w kioskach nie ma jeszcze biletów? - zdenerwowana pasażerka pytała jednego z pracowników MPK w punkcie sprzedaży przy ul. Narutowicza. Kolejna pasażerka jadąca z Retkini skarżyła się na przedstawicieli firm kupujących po kilka migawek dla swoich pracowników, co zajmuje bardzo dużo czasu. - Punkt przy ul. Wyszyńskiego otworzono dopiero o godz. 9, a o godz. 7 już stała tu kolejka - mówi zdenerwowana pani Agnieszka. MPK do obsługi klientów skierowało dziś znacznie więcej pracowników niż zwykle. W sprzedaż biletów zaangażowane są osoby na co dzień wykonujące inne czynności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"