18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdążyć przed sylwestrem

(mj)
Na tydzień przed sylwestrem mamy zapisane klientki, ale wolne terminy jeszcze są - zapewnia Stanisław Komadowski, łódzki mistrz fryzjerski i stylista.
Na tydzień przed sylwestrem mamy zapisane klientki, ale wolne terminy jeszcze są - zapewnia Stanisław Komadowski, łódzki mistrz fryzjerski i stylista. Jarosław Ziarek
Przed sobotnimi balami panie i panowie wybiorą się do fryzjera. Mistrzowie nożyc i grzebieni będą mieć sporo pracy. - Pojedyncze wolne miejsca jeszcze się znajdą na początku poświątecznego tygodnia we wtorek, środę - mówi Jacek Poter z salonu męskiego przy ul. Piotrkowskiej.

Na tydzień przed sylwestrem mamy zapisane klientki, ale wolne terminy jeszcze są - zapewnia Stanisław Komadowski, łódzki mistrz fryzjerski i stylista.

- Poza tym terminarz mamy wypełniony. Zapisani są głównie stali klienci. Fryzjerzy będą zajęci, ale gdy wejdzie ktoś nieumówiony, też będziemy się starali go przyjąć.

W tym sezonie wachlarz fryzur męskich jest ogromny. Modne są nie tylko
najwygodniejsze krótko przystrzyżone włosy, ale też półdługie i dłuższe. Wszystko w zależności od upodobań panów, stylu życia i pracy. Większość kobiet natomiast tzw. porządek na głowach zdążyło zrobić przed świętami: koloryzację, strzyżenie, podcięcia. Fryzjerzy damscy przygotowani są bardziej na stylizacje na wyjście.

- Wielkiego obciążenia się nie spodziewamy - mówi Stanisław Komadowski, łódzki mistrz fryzjerski. - Stałe klientki już się zapisały. Będziemy czesać fryzury na reprezentacyjne wyjścia sylwestrowe, dopasowane do wieku i urody pań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany