– Wracałam z pracy do domu i, przechodząc obok brzezińskiego Urzędu Miejskiego, w zaroślach zauważyłam mężczyznę – relacjonuje pani Magdalena. – Gdy mnie zobaczył, odwrócił się w moją stronę i zaczął się onanizować. Poczułam obrzydzenie... Chciałam natychmiast zadzwonić na policję, ale gdy tylko wyciągnęłam telefon, mężczyzna uciekł.
Podobne „spotkanie” miały kobiety czekające na jednej z ławek na przystanku PKS przy ul. Traugutta. W pewnym momencie obok nich usiadł mężczyzna, rozpiął suwak od spodni i zaczął dotykać swoich narządów płciowych. Według świadków, w obu przypadkach zboczeniec miał około 50-60 lat, był niskiego wzrostu i krępej budowy ciała, o siwych włosach.
– Martwimy się o dzieci, bo taki widok jest szokiem dla dorosłego, a co dopiero musi czuć maluch! – mówią brzezinianki. – No i nie wiadomo, czy ten zboczeniec nie jest w stanie zrobić czegoś znacznie gorszego. Dlatego trzeba mieć się na baczności.
Wprawdzie nikt nie złożył oficjalnego zawiadomienia na policję w tej sprawie, ale brzezińska komenda wie, że dzieje się coś niedobrego.
– Moi koledzy z pionu kryminalnego podejrzewają, kto może dopuszczać się takich czynów – mówi mł. asp. Mariusz Chmiel z Komendy Powiatowej Policji w Brzezinach. – Trzymamy rękę na pulsie i, gdy tylko ktoś z mieszkańców zdecyduje się powiadomić nas, że widział niepokojącą postać, natychmiast się nią zajmiemy.
Wszystkie niepokojące zachowania należy zgłaszać pod numerem 997.
Obnażanie się w miejscu publicznym to nieobyczajny wybryk, czyli wykroczenie, za które grozi areszt, ograniczenie wolności, grzywna do 1,5 tys. zł lub nagana.
Zobacz pogodę na następne dni:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?