Zbiorowe zatrucie wśród wojskowych studentów medycyny Do szpitala trafiło 38 podchorążych Wojsko twierdzi, że to może być jelitówka
Na oddział zakaźny przy ul. Kniaziewicza przyjęto 17 osób, kolejnym 21 udzielono pomocy w trybie ambulatoryjnym. Pacjenci - podchorążowie z różnych lat studiów oraz dwie osoby z kadry - mają różne objawy, o różnym nasileniu. Część podchorążych ma wymioty, część biegunkę. Są też tacy, którym dokuczają jedne i drugie. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zatrucia.
Zdaniem gen. Zbigniewa Aszkielańca, komendanta Centrum Kształcenia Wojskowego, studenci najprawdopodobniej zarazili się rotawirusami wywołującymi tzw. jelitówkę. Świadczyłoby o tym to, że jak mówi komendant, z żywienia zbiorowego korzysta 411 osób, a pochorowało się 38. Zdaniem komendanta sytuacja jest opanowana - nie zgłaszają się kolejne osoby z dolegliwościami żołądkowymi.
Czytaj więcej na następnej karcie