Zbigniew Bródka znów gasi pożary

W tym tygodniu, po pięciu miesiącach przerwy związanych z przygotowaniami do igrzysk w Soczi, znów jako czynny strażak pojawił się w komendzie w Łowiczu. Jak przyznaje od dawna nie mógł doczekać się włożenia munduru i towarzyszącej ratowaniu życia i dobytku adrenaliny. Koledzy zaś podkreślają, że Zbyszek wcale się nie zmienił i… nie gwiazdorzy.