Agresora zauważył na ul. Piotrkowskiej - w czasie wolnym od służby - zastępca komendanta I Komisariatu KMP w Łodzi. Policjant zauważył, że 23-latek zachowywał się nieobliczalnie. Prowokował ludzi i szukał zaczepki, w dodatku zbyt szybko i niebezpiecznie rozpędzał się swoim samochodem po ul. Piotrkowskiej. Policjant wezwał na miejsce umundurowany patrol. Kierowcę bordowego vw golfa obezwładniono. Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Ze względu na wątpliwości co do jego stanu i agresywną postawę, został przewieziony do szpitala na obserwację. Okazało się, że był on wcześniej notowany za m.in. za groźby karalne.
Mężczyzna w zeszłym tygodniu kopniakiem rozbił lusterko drugiego kierowcy, opluł mu szybę i uciekł. Innemu kierowcy zajechał drogę na światłach, wysiadł ze swojego samochodu i uderzył jego auto... paskiem od spodni. Następnie zranił go przez otwartą szybę. Nie wiadomo jak dużo nieobliczalnych incydentów tego typu, mężczyzna ma na swoim koncie.
Policjanci proszą wszystkie osoby, które w sobotę 15 stycznia 2022 roku w godzinach popołudniowych były świadkiem zdarzeń na ulicy Piotrkowskiej bezpośrednio przed zatrzymaniem kierowcy lub zostały zaczepione przez widocznego na fotografii mężczyznę o kontakt z I Komisariatem Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pod numerem 47 841 14 00 - napisano w komunikacie prasowym KMP w Łodzi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!