Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarzuty za przelot ponad rondem w Rąbieniu. Kierowca twierdzi, że to przez kobietę. NOWE FAKTY, WIDEO, ZDJĘCIA

Piotr Jach
Piotr Jach
Dopiero teraz stan zdrowia pozwolił na przesłuchanie 41-letniego kierowcy suzuki swifta, który w wielkanocną niedzielę zadziwił świat wybijając się autem z wyspy ronda w Rąbieniu i przelatując nad nim na wysokości kilku metrów. Po spektakularnym przelocie nad ogrodzeniem pobliskiego kościoła „wylądował” rozbijając pojazd  o zabudowania gospodarcze plebanii. Lot auta zarejestrowały kamery  monitoringu, a film z mrożącego krew w żyłach wypadku był przez kilka kolejnych dni przebojem mediów społecznościowych nie tylko w Polsce.WIDEO I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Dopiero teraz stan zdrowia pozwolił na przesłuchanie 41-letniego kierowcy suzuki swifta, który w wielkanocną niedzielę zadziwił świat wybijając się autem z wyspy ronda w Rąbieniu i przelatując nad nim na wysokości kilku metrów. Po spektakularnym przelocie nad ogrodzeniem pobliskiego kościoła „wylądował” rozbijając pojazd o zabudowania gospodarcze plebanii. Lot auta zarejestrowały kamery monitoringu, a film z mrożącego krew w żyłach wypadku był przez kilka kolejnych dni przebojem mediów społecznościowych nie tylko w Polsce.WIDEO I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ Telewizja Aleksandrów Łódzki
Dopiero teraz stan zdrowia pozwolił na przesłuchanie 41-letniego kierowcy suzuki swifta, który w wielkanocną niedzielę zadziwił świat wybijając się autem z wyspy ronda w Rąbieniu i przelatując nad nim na wysokości kilku metrów.

Po spektakularnym przelocie nad ogrodzeniem pobliskiego kościoła „wylądował” rozbijając pojazd o zabudowania gospodarcze plebanii. Lot auta zarejestrowały kamery monitoringu, a film z mrożącego krew w żyłach wypadku był przez kilka kolejnych dni przebojem mediów społecznościowych nie tylko w Polsce.

W zgierskiej prokuraturze rejonowej mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy. Grozi mu za to kara do 8 lat pozbawienia wolności. 41-latek przyznał się do zarzuconych przestępstw, twierdząc, że żałuje tego, co się stało.

- Wyjaśniając zaistniałą sytuację, powiedział, że spożywał tego dnia alkohol. Wypił około 300 gramów wódki i piwo. Pomiędzy nim, a jego partnerką doszło do sytuacji konfliktowej, co sprawiło, że pomimo nietrzeźwości zdecydował się wsiąść za kierownicę, żeby jechać z Aleksandrowa do Łodzi na Teofilów do kolegi - relacjonuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Samego wypadku sprawca nie pamięta. Twierdzi, że przypomina sobie jedynie, jak strażacy wyciągali go z rozbitego samochodu. Wyrażając skruchę za spowodowane szkód na terenie kościoła pw. Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu, zadeklarował gotowość ich naprawy. Ponoć kontaktował się już w tym celu z proboszczem.

Po przesłuchaniu 41-latek poddany został policyjnemu dozorowi. Już wcześniej zatrzymano mu prawo jazdy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany