Kierowca dostawczego peugeota boxera postanowił wyprzedzić kolumnę innych, wolniej jadących samochodów. Zupełnie jednak nie wziął pod uwagę, że za swoim samochodem ciągnie przyczepkę, na której znajduje się walec drogowy.
Auto miało w związku z tym słabe przyspieszenie, więc kierowca próbował schować się „na wcisk“ by uniknąć zderzenia z jadącymi z przeciwka. Prawdopodobnie nadal nie pamiętał, że holuje przyczepę, bo podczas tego manewru zawadził o dwa inne auta - audi i smarta.
Wezwani na miejsce policjanci zbadali sprawcę kolizji na trzeźwość, ta jednak była bez zarzutu. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu karnego, policjanci skierują więc sprawę do sądu. Kierowcy peugeota grozi grzywna, a także utrata prawa jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?