Nowa konstrukcja budżetu ma na celu ograniczenie zadłużenia miasta, które sięgnęło 2,8 mld zł, a na koniec 2017 r. będzie to 2,759 mln zł. W 2017 r. dochody mają wynieść 3,720 mld zł, a wydatki 3,698 mld zł. Poprawa kondycji finansowej samorządu (dochody w stosunku do 2016 roku mają wzrosnąć aż o 380 mln zł) oznaczać będzie podwyżki miejskich opłat, np. za wodę i ścieki, podatków od nieruchomości i środków transportu.
Ma być też opracowana nowa taryfa opłat za korzystanie z komunikacji miejskiej. Miasto co prawda planuje „intensyfikację sprzedaży majątku”, ale jednocześnie zakłada uzyskanie w ten sposób tylko 130 mln zł, podczas gdy w br. ma to być 150 mln zł. Zacisną też pasa w samym urzędzie i podległych mu jednostkach - koszt ich funkcjonowania ma pozostać na poziomie 2016 r., a w założeniach do budżetu pojawiają się określenia: „optymalizacja” i „racjonalizacja”. Łódź wyda 180 mln zł na spłatę pożyczek i kredytów (w br. 206 mln zł), i zaciągnie kolejne na 130 mln zł (w tym roku 210 mln zł).
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]