Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalana Łódź. W 2018 roku nad Łodzią przeszła ulewa, która sparaliżowała ZDJĘCIA

Tomasz Jabłoński
Tomasz Jabłoński
W 2018 roku 11 maja nad Łódź nadciągnęła nawałnica - tramwaj został zalany
W 2018 roku 11 maja nad Łódź nadciągnęła nawałnica - tramwaj został zalany
Dokładnie 11 maja 2018 roku nad Łódź nadciągnęła potężna ulewa. Po kilkudziesięciu minuta deszczu miasto zostało całkowicie sparaliżowane. Przypominamy zdjęcia z tamtych dni!

Symbolem tamtej ulewy stał się zalany tramwaj MPK linii 9B. Działo się to pod wiaduktem na ul. Legionów. Tramwaj trafił na złom.
Motorniczy zatrzymał się przed rozlewiskiem, ale woda tak szybko przybierała, że tramwaj został zalany.

Tak wówczas pisaliśmy o sytuacji w Łodzi:
Stanęły tramwaje, autobusy brnęły przez gigantyczne rozlewiska, a auta osobowe próbowały je ominąć, jadąc po chodnikach i trawnikach. Tradycyjnie zalana została ul. Legionów pod wiaduktem kolejowym, ale utonęło również skrzyżowanie Gdańska/Legionów czy al. Włókniarzy/Lutomierska i al. Piłsudskiego w okolicach Wodnego Rynku. Psioczyli kierowcy, którzy próbę sforsowania rozległych bajor przypłacili zalaniem silnika lub – gdy mieli więcej szczęścia – jedynie koniecznością wysuszenia samochodowych dywaników. Psioczyli piesi, bo albo na długie minuty utknęli w tramwaju, albo próbowali wrócić piechotą do domu po kostki, a miejscami po kolana w wodzie. I zadawali sobie pytanie, co jest nie tak z łódzką kanalizacją, że z deszczem sobie nie radzi.

Ulewa i burza w Łodzi - ile spadło deszczu

Z danych, które uzyskaliśmy z Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej, dysponującej osiemnastoma deszczomierzami rozstawionymi w mieście, wynika, że urządzenie w ogrodzie Pałacu Poznańskiego przy ul. Ogrodowej (a więc nieopodal zatopionej ulicy Gdańskiej) odnotowało, iż owego feralnego czwartku spadło w tym rejonie 27 milimetrów deszczu. Tyle samo wyniósł opad 11 maja br i wtedy nie działo się nic. Skąd więc wziął się potop miesiąc później?

– Intensywna faza czwartkowej ulewy trwała mniej niż 15 minut – tłumaczy Piotr Wierzbicki z ŁSI, który i zawodowo, i naukowo na PŁ zajmuje się problematyką odprowadzania wód opadowych i zjawiskiem tak zwanych powodzi miejskich. – Majowy opad rozłożył się natomiast na całą dobę. Deszczu spadło tyle samo, ale istotna była jego intensywność.

Jak wyjaśnia, istnieją matematyczne modele, opracowane kilkadziesiąt lat temu przez prof. Pawła Błaszczyka (i nieco obecnie zmodyfikowane), które określają, ile wody powinna przyjąć miejska kanalizacja. Ta norma wynosi 132 decymetry sześcienne (litry) w ciągu sekundy na hektar powierzchni.

W 2018 roku 11 maja nad Łódź nadciągnęła nawałnica - tramwaj został zalany

Zalana Łódź. W 2018 roku nad Łodzią przeszła ulewa, która sp...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany