Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakonnica oddała swój... rewolwer . Broń miała od 20 lat!

(em)
48-letnia łódzka zakonnica zdała na policję broń palną, którą miała prawie od 20 lat. Gazowy rewolwer RÖHM kal. 9 mm służył jej do... ochrony osobistej.

- Pozwolenie na rewolwer gazowy siostra otrzymała w 1992 r. Potrzebę jego posiadania umotywowała zagrożeniem związanym z przewożeniem do banku dużych sum pieniędzy - mówi podinsp. Arkadiusz Szawel, zastępca naczelnika wydziału postępowań administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Rewolwer przechowywała w klasztornej celi, w kasetce przytwierdzonej do podłogi. Kilka dni temu pracownicy wydziału postępowań administracyjnych skontaktowali się z siostrą zakonną i poinformowali ją, że musi wykonać badania lekarskie i psychologiczne, aby pozwolenie na broń zostało przedłużone.

- Takie badania kosztują 200 - 300 zł. Siostra, gdy się o tym dowiedziała, powiedziała, że rezygnuje z broni - kontynuuje podinsp. Arkadiusz Szawel.
Zakonnica pojawiła się na policji w habicie.
Rewolwer, którego okładki rękojeści zostały wykonane z drewna orzechowego, przekazała funkcjonariuszom z ośmioma nabojami. Mówiła, że z łezką w oku rozstaje się z bronią. Rewolwer gazowy RÖHM ma jeszcze jedna, 52-letnia łódzka zakonnica. Także zamierza go oddać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany