2 z 3
Poprzednie
Następne
Zajechał kobiecie drogę na al. Śmigłego-Rydza. Wysiadł z auta i uderzył w twarz - wszystko na oczach dzieci
- Wracałam z synami , 4-letnim i 6-letnim, których wiozłam z przedszkola na Dąbrowie. Na rozkopanej al, Rydza Śmigłego, przed skrętem w ul. Milionową, jadący za mną mężczyzna w srebrnym aucie najpierw trąbił, potem wyprzedził mnie, zajechał drogę i zatrzymał się przed moim autem wymuszając na mnie gwałtowne hamowanie. Potem wysiadł ze swojego samochodu i krzyczał na mnie, że za wolno jadę . Chciałam mu wyjaśnić, że jadę pierwszy raz po remontowanej ulicy. Nieopatrznie odkręciłam szybę. Wówczas uderzył mnie w twarz i odjechał. Dzieci były zszokowanie - opowiada pani Agata.
Czytaj na kolejnym slajdzie