Zajadacie problemy słodyczami? Przeczytajcie, czym to grozi

Zwykle, gdy jest nam źle, sięgamy pod coś słodkiego. Cukier i tłuszcz podświadomie mają uruchomić pokłady energii niezbędne do zwalczania stresu. Zwykle jednak przyczyniają się do tycia.

Najlepszym produktem poprawiającym nastrój i przynoszącym pewne korzyści dla zdrowia jest czekolada. Szczególnie ta o dużej zawartości kakao, najlepiej powyżej 90 procent. Sięgając po czekoladę warto wybrać tę gorzką lub maleńkie pralinki. Jest duże prawdopodobieństwo, że delektowanie się wyszukaną czekoladką pozwoli zjeść mniej słodyczy.

Gorzka czekolada zawiera magnez, który pomaga walczyć ze stresem i złym samopoczuciem, pozytywnie działa na układ krwionośny, pobudza wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia. To one sprawiają, że po zjedzeniu czekolady czujemy się szczęśliwsi, a wszelkie trudności wydają się łatwiejsze do pokonania.

Niestety, jedzenie słodyczy pod każdą postacią może szkodzić. Smak słodki jest smakiem najbardziej pierwotnym (bo mleko matki jest słodkie), dlatego łatwo uzależnia. Jeżeli zajadamy słodyczami każdy kłopot, łatwo możemy wpaść w pułapkę. Zaczynamy zjadać zbyt dużo szkodliwego cukru i tłuszczu, a to prowadzi nie tylko do otyłości i chorób cywilizacyjnych, ale wywołuje poczucie winy. To jest często przyczyną zaburzeń odżywiania. Tak więc w przypadku czekolady wskazany jest umiar. Niewielka dawka czekolady wpłynie korzystnie na nasze zdrowie.