To, że z psem dzieje się coś złego, zauważyli strażacy, którzy w niedzielę przed północą zostali wezwani do pożaru w mieszkaniu w bloku przy ul. Kostki-Napierskiego. Zdziwiło ich, że pies nie był w stanie stanąć na łapach. Powiadomili o tej sytuacji Patrol Interwencyjny As, z którym służby miejskie mają podpisane porozumienie w zakresie opieki nad zwierzętami. Gdy inspektorzy przyjechali we wskazane miejsce, w mieszkaniu była jedynie starsza pani. Poprosili więc, aby w poniedziałek rano właścicielka przywiozła psa na badania do gabinetu weterynaryjnego przy ul. Kosodrzewiny.
– Lekarz stwierdził, że pies był głodzony, jest bardzo słaby i dlatego nie może stanąć o własnych siłach na nogach – mówi Radosław Kluska, rzecznik prasowy straży miejskiej. – Ponadto od listopada 2009 roku nie był szczepiony. Nasi funkcjonariusze, którzy byli obecni przy badaniu, wystawili opiekunce mandat za brak szczepień w wysokości 500 zł.
Ewa Wróblewska, inspektor Patrolu Interwencyjnego As, podkreśla, że przeciwko opiekunce psa będzie się toczyło postępowanie o znęcanie się nad zwierzętami.