Zagłębie Sosnowiec-Widzew. W styczniu porażka w sparingu, we wrześniu remis w lidze

Miało to miejsce na stadionie zespołu prowadzonego przez trenera Kazimierza Moskala w starciu sparingowym.

Widzew uległ wówczas gospodarzom 0:1. W 79 minucie po rożnym Patryka Małeckiego najsprytniejszy okazał się Mateusz Machała, który uderzeniem głową pokonał Konrada Reszkę. Wcześniej jednak to czterokrotni mistrzowie Polski powinni objąć prowadzenie. W 75 minucie w ,,szesnastkę'' sosnowiczan wpadł Bartłomiej Poczobut i został sfaulowany przez Macieja Ambrosiewicza. Karnego wykonywał sam poszkodowany, jednak Krystian Stępniowski wyczuł jego intencję i odbił piłkę.

Z kolei w lidze Widzew zremisował we wrześniu w Łodzi z Zagłębiem 1:1. Przy al. Piłsudskiego sporych emocji nie brakowało. Widzewiacy już od 15 minuty grali w dziesiątkę po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Krystiana Nowaka. Bramki padły jednak dopiero w drugiej połowie. Po godzinie gry na prowadzenie wyszło Zagłębie, po uderzeniu Joao Ribeiro Oliveiry. Łodzianie zdołali jednak wyrównać dziewięć minut później za sprawą Patryka Muchy.

Ciąg dalszy zamieszania w Zagłębiu

Jak już informowaliśmy, działacze Zagłębia Sosnowiec wszczęli postępowanie wobec doświadczonego pomocnika Patryka Małeckiego. Chodziło o rzekome naruszenie nietykalności cielesnej jednego z członków sztabu szkoleniowego. 33-letni Małecki wydał specjalne oświadczenie.

- W związku z oświadczeniem klubu Zagłębie Sosnowiec informuję, iż po meczu ze Stomilem Olsztyn rzeczywiście doszło do konfliktu pomiędzy mną a Łukaszem Matusiakiem, członkiem sztabu szkoleniowego. Stanowczo zaprzeczam, iż kierowałem groźby karalne lub naruszyłem nietykalność cielesną Łukasza Matusiaka. Zdarzenia miało charakter obustronny i zaczęło się od agresji słownej skierowanej w moją stronę przez Matusiaka. Jest mi przykro z powodu tego zajścia i jestem gotów ponieść jego konsekwencje. Jednak podkreślam po raz kolejny, że to nie ja zainicjowałem ten konflikt. Nie otrzymałem od klubu żadnego pisma dotyczącego wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec mnie - napisał Małecki