Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź 1:0. Dwudziesta porażka łódzkiej drużyny

Jan Hofman
Jan Hofman
19.06.2020 lubin ekstraklasa pilka nozna mecz zaglebie lubin lks lodz zawodnicy z lubina w pomaranczowych strojach nz alan czerwinskigazeta wroclawskapiotr krzyzanowski/polska press grupa
19.06.2020 lubin ekstraklasa pilka nozna mecz zaglebie lubin lks lodz zawodnicy z lubina w pomaranczowych strojach nz alan czerwinskigazeta wroclawskapiotr krzyzanowski/polska press grupa Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
W spotkaniu 31 kolejki piłkarskiej ekstraklasy Zagłębie Lubin pokonało 1:0 ŁKS. Ci, którzy liczyli na przełamanie łódzkiej drużyny mocno się zawiedli. Już wiadomo, że zespół prowadzony przez trenera Wojciecha Stawowego jest bardzo blisko pierwszej ligi. To była dwudziesta porażka w tym sezonie ekstraklasy.

ŁKS zawiódł. Fani chcieli widzieć w akcji waleczny, grający z polotem zespół, a musieli się zadowolić obserwowaniem drużyny, która nie mogła wiele zdziałać. Na pewno łodzianom sprawy nie ułatwiła czerwona kartka, którą w 39 minucie ujrzał Jakub Wróbel. Napastnik ŁKS bezmyślnie faulował rywala, ujrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuści boisko. Od tego momentu dominacja Zagłębia nie podległa dyskusji. Gospodarze jeszcze przed przerwą udokumentowali ją zdobyciem gola. W drugiej połowie gospodarze grali już na wielkim luzie, wręcz wakacyjnie i nie forsowali tempa i czekali na ostatni gwizdek sędziego. ŁKS mógł odwrócić losy w końcówce spotkania, ale piłka po główce Dąbrowskiego trafiła w poprzeczkę.
Kolejny raz przekonaliśmy się, że zagraniczny zaciąg ŁKS jest nieporozumieniem, fatalnie zainwestowanymi pieniędzmi.

Pewnie prezes Tomasz Salski słyszał już gdzieś to powiedzenie - zamienił stryjek siekierkę na kijek - ale sytuacja drużyny z al. Unii wymaga, by mu je koniecznie przypomnieć. Nawiązujemy oczywiście do zatrudnienia trenera Wojciecha Stawowego. ŁKS pod okiem tego szkoleniowca jest w permanentnym odwrocie, wyraźnie cofnął się sportowo i kibice z wielkim sentymentem wspominają czasy Kazimierza Moskala. Wówczas ŁKS choć grał przyjemnie dla oka, a to już było coś!

Dziś 40 lat skończył bramkarz ŁKS Arkadiusz Malarz. Zwycięstwo nad Zagłębiem Lubin miało być wspaniałym prezentem urodzinowym. Niestety, powrót do Łodzi był smutny.

Zagłębie Lubin - ŁKS 1:0 (1:0)
1:0 - Bohar (45)
Zagłębie Lubin: Hładun – Czerwiński, Kopacz, Guldan, Balić – Baszkirow, Poręba (83. Tosik), Dražić (89. Szysz), Żivec (77. Starzyński) – Bohar, Białek.

ŁKS Łódź: Malarz – Grzesik, M. Dąbrowski, Moros, Klimczak – Pirulo (64. A. Domínguez), Sajdak (59. Ratajczyk), Srnić, Trąbka – Wróbel, Corral.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany