Zadłużeni na miliony! Jedni nie płacą, bo nie mają, inni z wyrachowania...

– Chociaż rocznie odzyskujemy 1,5 mln zł, to bezrobocie i bieda powodują, że cały czas pojawiają się kolejni dłużnicy – mówi Zbigniew Skowroński, dyrektor ZGM.

Obwodnica Nowosolnej. Protest mieszkańców-FILM

W zasobach miasta jest około 6 tys. mieszkań. Czynszu dłużej niż rok nie reguluje około 1400 rodzin. Większość z nich ma zaległości rzędu kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. Rekordziści nawet po 40 tysięcy złotych.
Dyrektor podkreśla, że dłużnikami są nie tylko ci, którym rzeczywiście brakuje na czynsz, ale też osoby dobrze sytuowane, które stać na kupno samochodu czy kolejnego telewizora. Pozostają bezkarne, nawet z wyrokami eksmisji. Dlaczego?
– W mieście brakuje mieszkań socjalnych i dłużników nie ma gdzie wyprowadzać – przyznaje Zbigniew Skowroński. – W ciągu roku mamy zaledwie pięć – sześć eksmisji. Wszystkich wyroków, w całym mieście, jest około 250, w tym 100 wobec lokatorów Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Jeśli chodzi o lokale użytkowe, to ponad dwieście jest zadłużonych od co najmniej pięciu lat, na kwotę 1,5 mln zł. Jak stwierdza dyr. Zbigniew Skowroński, komornik nie ma z czego ściągnąć tych pieniędzy, są już nie do odzyskania.