Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadanie łódzkich rugbistów. Odzyskać tytuł mistrza Polski

m.st.
Punkty zdobywa rugbista Budowlanych Tomasz Kozakiewicz.
Punkty zdobywa rugbista Budowlanych Tomasz Kozakiewicz. Paweł Łacheta
Rugbiści łódzkich Budowlanych w stylu godnym głównego kandydata do tytułu mistrza Polski pokonali, mimo braku pięciu graczy podstawowego składu, AZS AWF Warszawa 87:10.

Punkty zdobywa rugbista Budowlanych Tomasz Kozakiewicz.
Do grona wyróżniających się zawodników należał bardzo szybki i waleczny skrzydłowy Tomasz Kozakiewicz, który zdobył 15 punktów. Zasłużył na pochwałę trenera Budowlanych Mirosław Żórawskiego.
- Cieszą mnie takie wyrazy uznania, ale równocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że muszę solidnie popracować na treningach nad usunięciem pewnych błędów, które jeszcze występują w mojej grze - uważa Tomasz Kozakiewicz. - Dlatego każdy trening, każda podpowiedź szkoleniowca są dla mnie bardzo ważne.
* Co pan powie na temat zwycięstwa gdańskiej Lechii nad lokalnym rywalem, jakim jest gdyńska Arka - zresztą aktualny mistrz kraju?
- Oglądałem to spotkania i uważam, że lechici w pełni na ten sukces zasłużyli. Po prostu popełnili mniej niewymuszonych błędów od przeciwników, a ponadto walczyli bardzo twardo i rozważnie w obronie.
* Zapewne do zwycięstwa Lechii w znacznym stopniu przyczynił się pozyskany przez gdańszczan rugbista z Samoa, Henry Bryce?
- To z całą pewnością dobrze znający swój sportowy fach rugbista. Ale, moim zdaniem, do najlepszych graczy gdańszczan w tej konfrontacji nie należał.
* Za dwa tygodnie czeka was mecz o ligowe punkty z Lechią.
- Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wygrać tę bezpośrednią konfrontację z zespołem z Wybrzeża. Uważam, że stać nas to, aby ten cel osiągnąć i tym samym przybliżyć się do odzyskania miana najlepszej drużyny kraju, które straciliśmy w ubiegłym roku na rzecz Arki Gdynia. Przeżyliśmy to sportowe niepowodzenie podwójnie boleśnie, ponieważ doszło do niego na naszym boisku przy ul. Górniczej. Trzeba zrobić wszystko, aby do takiej wpadki tym razem nie dopuścić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany