Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadanie dla piłkarzy ŁKS. Ełkaesiacy muszą znaleźć sposób na obronę Górnika

Jan Hofman
Jan Hofman
Reprezentacyjne granie za nami, a więc czas wrócić do rywalizacji w piłkarskiej ekstraklasie ŁKS rozegra swoje spotkanie w niedzielę.

Piłkarze ŁKS w dwunastej kolejce ekstraklasy wyjadą do Zabrza, gdzie w niedzielę zmierzą się z Górnikiem. To będzie ostatni mecz tego dnia, a więc rozpocznie się o godz. 17.30.

Nie ma się co oszukiwać. Przed zespołem trenera Kazimierza Moskala olbrzymie wyzwanie. Górnik to solidna drużyna ekstraklasy, która w tym sezonie zwykła wykorzystywać atut własnego boiska. Podopieczni trenera Marcina Brosza wygrali trzy spotkania w Zabrzu (z Zagłębiem Lubin 1:0, Rakowem Częstochowa 1:0 i Koronę Kielce 3:0), zremisowali 0:0 ze Śląskiem Wrocław oraz przegrali 1:3 z Lechem Poznań.

Na Śląsku podkreślają, że Górnik dysponuje bardzo stabilną linią obrony, co bezpośrednio przekłada na liczbę straconych bramek. 14-krotni mistrzowie Polski dali sobie strzelić tylko jedenaście goli, co oznacza, że drużyna z Zabrza dysponuje czwartą defensywą ekstraklasy - tyle samo goli wpuścili bramkarze Cracovii i Śląska Wrocław. Lepiej w tyłach spisują się tylko Lechia Gdańsk (10 goli), Pogoń Szczecin (9 goli) i najlepszy w tej chwili Piast Gliwice, który mimo odejścia Aleksandara Sedlara i kontuzji Jakuba Czerwińskiego stracił jedynie 8 bramek w dotychczasowych spotkaniach krajowej elity.

Niestety, najgorzej w ekstraklasie broni drużyna z al. Unii. Bramkarz ŁKS wpuścił aż 22 gole i dlatego nie ma się co dziwić, że łódzki beniaminek jest czerwoną latarnią ligi.

Warto jeszcze dodać, że rener Brosz w pierwszych dziesięciu kolejkach sezonu stawiał na tych samych ludzi w defensywie. Martin Chudy stał między słupkami, Boris Sekulić bronił z prawej strony, Przemysław Wiśniewski i Bochniewicz na środku oraz Erik Janża z lewej. Wymienieni nie opuścili ani minuty w tych spotkaniach. Tylko w ostatnim mecz z Cracovią (1:1), pauzującego za kartki Bochniewicza, zastąpił Michał Koj.

Ciekawe zatem, czy łodzianie znajdą w niedzielę sposób, by wymanewrować solidną defensywę Górnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany