Rok temu pierwsze czereśnie pojawiły się na rynkach w Łodzi około Dnia Dziecka i kosztowały 18 zł za kilogram – wspomina sprzedawczyni z Targowiska na Dolnym Rynku. Teraz są dużo wcześniej i do tego prawie dwa razy tańsze, bo nie było ani kwietniowych ani majowych przymrozków.
Owoce są wczesne, a więc nie tak jak te słodkie z pełni sezonu, ale cieszą się ogromnym powodzeniem. Do Łodzi trafiają z okolic Rawy Mazowieckiej gdzie jest czereśniowe zagłębie – opowiada pani Danuta z targowiska.
Najdroższe są odmiany Burłat o dużych, mięsistych owocach. Wczoraj trzeba było za nie płacić na Dolnym Rynku po 10 zł za kilogram. Na mniejszych ryneczkach w centrum miasta kosztowały 12 - 13 zł. Dużo tańsze były „majówki”, drobniejsze, mniej słodkie, ale w cenie 0k. 6 zł za kilogram. Za około półtora tygodnia ceny powinny szybko spaść, bo zacznie się wcześniejszy niż zwykle i to o miesiąc, wysyp odmian późniejszych.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"