Zabrali kluczyki pijanemu kierowcy na Wólczańskiej! Potencjalny zabójca został zatrzymany [zdjęcia]

Trójka młodych ludzi, którzy na ul. Wólczańskiej przy ul. Wróblewskiego zabrali kluczyki pijanemu w sztok kierowcy, być może tego właśnie wieczoru uratowała komuś życie. 35-letni mężczyzna był tak pijany, że stojąc samochodem w poprzek na dwóch pasach przed skrzyżowaniem, sądził, że jest... na parkingu. Jak się okazało po przyjeździe wezwanej przez młodych ludzi policji, miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu!

Pisaliśmy o tym tutaj: Miał 3 promile za kierownicą mazdy. Zatrzymali go inni kierowcy [zdjęcia]

- Najbardziej przeraziły mnie dwa dziecięce foteliki na tylnym siedzeniu tego auta - mówi pani Honorata.

Źle się czuje?
Joanna Łajs-Kaniuk jadąc kią sportage ul. Wólczańską i widząc dziwne manewry mazdy 323, w pierwszej chwili sądziła, że trzeba będzie... ratować jej kierowcę.

- Przed światłami auto zajmowało dwa pasy jednocześnie, w końcu zajechało mi drogę, stanęło pod skosem i nie ruszyło, choć zapaliło się już zielone - opowiada pani Joanna.

- Pomyślałam, że kierowcy coś się stało, może miał zawał. Jestem lekarzem, zatrzymałam się, żeby pomóc, do głowy mi nie przyszło, że człowiek jest pijany.

Znosiło go na lewo
Jednocześnie przy maździe znaleźli się Honorata Bujak i Wojciech Kaczor, którzy poczynania jej kierowcy śledzili już od ul Sieradzkiej.

- Ten samochód co rusz znosiło na lewo, wjeżdżał na pas dla jadących w drugą stronę - opowiadają. - Też myśleliśmy, że kierowca źle się czuje, ale kiedy zobaczyliśmy urwane, wiszące lusterko i przerysowany bok mazdy, coraz bardziej byliśmy pewni, co to za rodzaj złego samopoczucia...

Kiedy mazda zatrzymała się na czerwonym świetle, para szybko zaparkowała swego chryslera na chodniku i podbiegła do „trefnego” auta. Pan Wojciech sięgnął przez otwarte okno i wyjął kluczyki ze stacyjki.

Błagał o kluczyki
- Kierowca zaczął błagać, żeby mu oddać kluczyki - wspomina Joanna Łajs-Kaniuk. - Mówił, że już nigdzie nie będzie jechał, bo przecież już... jest na parkingu.

- Próbował też gdzieś dzwonić, ale bezskutecznie, bo odwrotnie trzymał telefon - dodaje pan Wojciech. - Nie był też w stanie podnieść tego bolca blokującego drzwi, który wcisnąłem, by go zatrzymać w środku.

- Najbardziej przeraziły mnie dwa dziecięce foteliki na tylnym siedzeniu tego auta - dodaje pani Honorata. - Na szczęście były puste, ale czy mężczyzna nie jeździł już w takim stanie z dziećmi?

Młodzi ludzie wezwali policję. Ta przyjechała bardzo szybko, po niespełna 10 minutach. Nasi bohaterowie mogli jechać do domu.

Nikt ich nie ciągał po komisariatach
- I nie byliśmy później wzywani, nie musieliśmy składać zeznań - podkreśla pani Joanna. - A pewnie tego obawia się niejeden kierowca, widząc na jezdni podobną sytuację.

Po przyjeździe policji kierowca mazdy przestał być błagający, a stał się agresywny. Naubliżał funkcjonariuszom. W kajdankach został przewieziony do komisariatu. Jego samochód trafił na policyjny parking, więc poza prawnymi konsekwencjami jazdy w stanie nietrzeźwości poniósł koszty: 524 zł plus 39 zł za każdy dzień postoju auta na parkingu.

Troje bohaterskich łodzian zaś, którzy doprowadzili do jego zatrzymania, uhonorowanych zostanie tytułem Człowiek Miesiąca.

Czytaj także w Expressie Ilustrowanym:
500 zł na dziecko, od kiedy 500 zł na dziecko, są już wnioski
ŻYCZENIA NA OSIEMNASTKĘ
ŻYCZENIA NA 40 URODZINY
ŚREDNIA DŁUGOŚĆ PENISA...
ŻYCZENIA NA ŚLUB. WIERSZYKI ŚLUBNE [ŚMIESZNE, KRÓTKIE]
SKARPETKI ZŁUSZCZAJĄCE [GDZIE KUPIĆ, CENA, OPINIE]
Przegląd samochodu CENAWIERSZYKI NA WALENTYNKI DLA DZIEWCZYNY, DLA KOLEŻANKI [SMSY WALENTYNKOWE]
Ile można mieć promili? Kary za nietrzeźwość za kierownicą
ŻYCZENIA NA 50 URODZINY. WIERSZYKI NA 50 URODZINY
Waloryzacja emerytur 2016. Dodatki do emerytur w 2016 roku

ZOBACZ FILM: Ronaldo wychwala Lewandowskiego. "Wraz z Suarezem i Benzemą to najlepszy napastnik świata"