Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrali im część mieszkania, żeby sprywatyzować kamienicę

(kz)
- Urząd miasta prywatyzację kamienicy zaczął od tego, że pozbawił nas części mieszkania - opowiada Włodzimierz Uciński.
- Urząd miasta prywatyzację kamienicy zaczął od tego, że pozbawił nas części mieszkania - opowiada Włodzimierz Uciński. Krzysztof Zając
Urząd Miasta pozbawił Jadwigę i Włodzimierza Ucińskich z ul. Mielczarskiego 33 przedpokoju, łazienki i ubikacji. Po pięciu latach urzędnicy przyznają się do błędu, ale twierdzą, że bezprawnie odebrali jedynie łazienkę, choć żeby do niej wejść, trzeba przejść przez również odebrany przedpokój i ubikację!

Ten stos dokumentów dotyczy trwającej od pięciu lat walki lokatorów o prawo do przedpokoju i sanitariatów.

Państwo Ucińscy mieszkanie przy ul. Mielczarskiego mają od 1997 roku. Zgodnie z umową najmu ma ono 52 metry kwadratowe, w tym łazienkę oraz wspólną z innym mieszkaniem ubikację, do której wchodzi się z przedpokoju - również wspólnego. W 2006 roku administracja, przygotowując kamienicę do prywatyzacji, odebrała lokatorom ubikację oraz przedpokój; nie są one już wspólne dla dwóch mieszkań, ale stanowią część wspólną całej kamienicy (chodziło o to, żeby każde mieszkanie było formalnie samodzielne, bo tylko takie można sprzedać). W ten sposób pozbawiła Ucińskich 8 mkw. lokalu, a do tego odebrała też łazienkę, do której wejście jest tylko przez wspólną ubikację.

- Odmówiliśmy zgody na takie rozwiązanie. Za karę wypowiedziano nam najem. A teraz założono nawet sprawę eksmisyjną - denerwuje się pan Włodzimierz.
- Urząd miasta prywatyzację kamienicy zaczął od tego, że pozbawił nas części mieszkania - opowiada Włodzimierz Uciński.
Po pięciu latach pisania skarg mężczyzna doczekał się jedynie kuriozalnego pisma z Urzędu Miasta.Andrzej Chojnacki, zastępca dyrektora wydziału Budynków i Lokali UMŁ, twierdzi w nim, że ubikację i przedpokój odebrano lokatorom zgodnie z prawem, ale przyznaje, że "błędem było wyłączenie z powierzchni lokalu mieszkalnego łazienki". Co znaczy, że gdyby łazienka pozostała formalnie częścią mieszkania, z którym się nie łączy, wszystko byłoby w porządku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany