Zabrali go „na stopa“. Buchnął z samochodu plecak, a potem upił się i spał na chodniku...

Po tym jak wysiadł w Zgierzu zorientowali się, że mężczyzna zabrał plecak jednego z nich. W plecaku znajdowały się telefony komórkowe, tablet oraz paszport. W tym samym czasie zgierski dzielnicowy, jadąc przez Zgierz, zauważył leżącego na chodniku mężczyznę. Jak się okazało był on pod wpływem alkoholu i policjant nie mógł się nim porozumieć. Dzielnicowego zaciekawił jednak plecak, jaki miał przy sobie leżący. Gdy go otworzył, znalazł wewnątrz tablet, kilka telefonów oraz paszport. Podejrzenia wzbudził fakt, że osoba ze zdjęcia na paszporcie nie była tą, której pomagał.

Funkcjonariusz skontaktował się z dyżurnym, który od razu powiązał to wydarzenie z kradzieżą „na autostopowicza”. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w celi zgierskiego aresztu. Śledczy ustalili, że 44-letni mieszkaniec województwa opolskiego był wielokrotnie notowany. Usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy, za co grozi kara 7,5 roku pozbawienia wolności.

Najnowsze wiadomości w sprawie śmierci Magdaleny Żuk
WYNIKI LOTTO 11.07.17 LOSOWANIE LOTTO
Jak odróżnić muchomora i kanię
SZPILKA vs KOWNACKI 15. 07 NA ŻYWO

ZOBACZ FILM: Napad na Piotrkowskiej