­Zabraknie miejsc w szpitalach dla dzieci?

Lekarze operowali dzieci wiertarkami i kombinerkami-FILM

III Klinika Pediatrii opuszcza pomieszczenia na parterze pawilonu pediatrycznego od czwartku.
– Mamy w szpitalu 180 łóżek pediatrycznych, większość z nich stoi pusta, a miejsc na pediatrii nigdy nam nie brakowało – tłumaczy decyzję o likwidacji kliniki Lech Polis, lekarz naczelny ICZMP.
– Nie zgadzam się, że liczba łóżek na pediatrii w Łodzi jest wystarczająca – twierdzi natomiast prof. Jerzy Stańczyk, wojewódzki konsultant ds. pediatrii. – Być może dziś łóżka stoją puste, ale jesienią będzie ich brakować i dzieci będą leżeć na korytarzach lub będziemy je wozić do szpitali w Łowiczu lub Bełchatowie. Maluchy chorują głównie od jesieni do wiosny, a każde dziecko, które w pierwszym roku życia zapadnie na zapalenie płuc, musi być leczone w szpitalu. Rozumiem dyrekcję szpitala, która nie chce trzymać pustych łóżek. Paradoks polega na tym, że nikt, zamykając oddział, nie pyta konsultanta wojewódzkiego o to, jaki wpływ będzie miała taka decyzja na dostępność leczenia pediatrycznego. Ale jesienią, gdy miejsc braknie, wszyscy będą pytać mnie, dlaczego tak się stało.