– Będziemy się od tej decyzji odwoływać – powiedział Krzysztof Kopania, prokurator okręgowy.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję w niedzielę o godz. 15 po tym jak udusił smyczą swojego psa. W czasie przesłuchania przyznał się do winy. Złożył wyczerpujące wyjaśnienia, w czasie których przyznał, że nie radził sobie z siedmiomiesięcznym pupilem (mieszaniec), który regularnie mu uciekał, był nieposłuszny, nie słuchał poleceń, a na dodatek niszczył przydomowy ogródek.
Do zdarzenia doszło w sobotę na posesji domku jednorodzinnego.
Mężczyzna po raz kolejny przez kilka godzin szukał swojego psa. Gdy ten wreszcie wrócił na posesję, będący pod wpływem alkoholu opiekun złapał za smycz i zaczął psa dusić. Z ran jakie ma na dłoniach wynika, że szczeniak intensywnie się bronił. Mężczyzna był jednak silniejszy. Zwłoki psa porzucił koło budy stojącej na podwórku. Następnego dnia został zatrzymany przez policję.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji