Zabił kotka śrutem, strzałem w łebek! [zdjęcia]

- Ranny kotek schronił się w gęstych krzakach na działce sąsiada. Musiał bardzo cierpieć, gdyż przeraźliwie miałczał. Sąsiad, gdy tylko go usłyszał, z nożycami do żywopłotu pośpieszył mu na ratunek. Wyciął krzaki i wyciągnął z nich kotka - opowiada mieszkaniec ul. Starorudzkiej.

ŻYCZENIA IMIENINOWE, KRÓTKIE ŻYCZENIA IMIENINOWE

Mężczyzna ułożył cierpiące zwierzę w tekturowym pudełku i wezwał Animal Patrol Straży Miejskiej.

Anna Kałużna, która z Wojciechem Elbertem pojechała radiowozem na interwencję, opowiada, że gdy przyjechała na miejsce z głowy kota sączyła się krew.

- Zawieźliśmy ranne zwierzę do weterynarza w schronisku dla zwierząt przy ul. Marmurowej. Tam okazało się, że sporych rozmiarów śrut utkwił pod oczodołami - opowiada Anna Kałużna.

Niestety, ale weterynarz stwierdził duży obrzęk mózgu. Kotka nie udało się uratować. Został uśpiony. Mieszkańcy prywatnych posesji w pobliżu miejsca, gdzie z wiatrówki został śmiertelnie postrzelony kotek, mówią, że wcześniej znajdowali na chodnikach martwe ptaki. Nie przyszło im jednak do głowy, że mogły zostać zabite z wiatrówki.

- Teraz za żadne skarby nie wypuszczę mojego psa do ogrodu. Może skończyć jak kotek - mówi mieszkanka posesji przy ul. Przestrzennej.

Anna Kałużna z kolegami dokładnie obejrzała zdjęcie rentgenowskie czaszki postrzelonego kota. Mówi, że strzał został oddany z dalszej odległości, prawdopodobnie z okna.

Łukasz Berliński, dowódca sekcji Animal Patrol, informuje, że dokumentacja weterynaryjna zostanie przekazana na policję. Asp. sztab. Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji zapewnia, że gdy tylko dotrze, zostanie wszczęte dochodzenie.

AZJA EXPRESS KIEDY 1 ODCINEK? AZJA EXPRESS UCZESTNICY AZJA EXPRESS PREMIERA

Narodziny małych tygrysów w Paignton w Anglii [x-news]