Zabił kobietę młotkiem. Sąd utrzymał wyrok dożywocia

30-letni Krzysztof K. poznał ofiarę przez internet. 13 sierpnia 2011 r. spotkali się w centrum handlowym, potem poszli do wynajmowanego przez niego i jego żonę mieszkania. Tam zamordował kobietę. Gdy Marta K., która przez cały czas była w pokoju obok z dwojgiem dzieci, zobaczyła co się stało, zaczęła zacierać ślady, zmywać krew. Zwłoki, zawinięte w dywan, oboje wynieśli na śmietnik, znaleziono je po kilku tygodniach. Małżeństwo usiłowało też sprzedać rzeczy należące do ofiary.
Od wyroku sądu niższej instancji odwołała się obrona, która uważała za zbyt surowy. Rozprawa odbyła się za zamkniętymi drzwiami ze względu na interes prywatny zamordowanej i dobre obyczaje. (mr)