Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił go metanol!

(ew)
57-letni mężczyzna z objawami ciężkiego zatrucia alkoholem metylowym trafił na Oddział Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy. Przywiozła go karetka pogotowia. Miał we krwi bardzo dużą dawkę metanolu - ok. 4 promili. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować.

To pierwszy w tym roku zgon w Łodzi z powodu zatrucia tą toksyczną substancją. - Pacjent był nieprzytomny, niewydolny oddechowo z obrzękiem płuc i kwasicą metaboliczną - mówi prof. Anna Krakowiak, kierownik Oddziału Toksykologii IMP - Oznacza to, że trucizna zdążyła się już rozłożyć w organizmie, powodując uszkodzenia narządów, czyli została spożyta kilka godzin wcześniej.

Mężczyzny, który miał około 4 promili czystego metanolu we krwi  i trafił na oddział intensywnej terapii Oddziału Toksykologii, nie udało się <br>uratować.

Mężczyzna był w bardzo ciężkim stanie, został podłączony do respiratora, monitorowane były jego czynności życiowe. Po około 2 godzinach pobytu na oddziale intensywnej terapii dostał napadu drgawkowego, nastąpił spadek ciśnienia krwi i zatrzymanie akcji serca. Mimo reanimacji, chorego nie udało się uratować.

Nie wiadomo skąd pochodził alkohol metylowy, który wypił 57-letni mężczyzna. Specjaliści przypuszczają, że musiał spożyć przynajmniej ćwiartkę trującego alkoholu prawdopodobnie kupionego "na lewo" (taką gorzałą z metanolem zatruła się w lipcu br. 13-letnia dziewczyna). Powtarzające się przypadki zatrucia trunkami z metanolem wskazują, że trująca mieszanka krąży po Łodzi.
Sprawa nagłego zgonu mężczyzny została zgłoszona wczoraj do prokuratury. Zatrucia samym metanolem i zgony z tego powodu zdarzają się rzadko. Pacjenci umierają na skutek uszkodzenia mózgu, nerek, serca i układu krążenia. Rocznie w Klinice Ostrych Zatruć leczonych jest około 3 tys. pacjentów, w tym ponad 1 tys. to ci, którzy przesadzili z trunkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany