Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabieramy lisom ich tereny łowne, więc zwierzęta coraz częściej można je spotkać w mieście. Zajmują opuszczone komórki i pustostany

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Nasza Czytelniczka o godz. 4 czekała na autobus do pracy na przystanku Dąbrowskiego/Tatrzańska gdy podszedł do niej lis. - Bojąc się, że może być chory na wściekliznę, bo inaczej nie podchodziłby do człowieka, wskoczyłam na ławkę - opowiada kobieta. - Zadzwoniłam do straży miejskiej, która odesłała mnie do nadleśnictwa. Chciałam, aby lista odłowiono, aby nie zrobił krzywdy dzieciom z pobliskiej szkoły.

W ostatnich dniach po zmroku lisy widziane były także na działkach na Młynku, Karolewie, ul. Wyszyńskiego i ul. Komandorskiej. Spacerowały po Radogoszczu.

Kamil Polański, leśnik miejski, uspokaja, że lisy nie są chore na wściekliznę. Ostatni przypadek tej choroby wśród lisów był wiele lat temu. Ale

lisy mogą przenosić świerzb. Rudzielce przychodzą do miasta szukając jedzenia, zwłaszcza robią to samice aby wykarmić siebie i potomstwo. Szperają w śmietnikach, szukają pożywienia na terenie ogródków działkowych. Zajmują opuszczone komórki, pustostany.

- Ich tereny łowne się kurczą, jest mniej ptaków, ich naturalnego pożywienia - wyjaśnia ekspansję lisów Kamil Polański.

Do końca sierpnia lisów ze względu na fakt, że samice karmią młode nie odławiano. Teraz teoretycznie można, ale lisa na terenie nieogrodzonym trudno złapać. Doświadczenie uczy, że w wystawione żywołapki częściej niż lisy łapią się koty.

Przy spotkaniu z lisem najlepiej zachować obojętność i pamiętać, że lis boi się zarówno człowieka, jak i psa. Nie próbować lisa głaskać gdy podchodzi blisko i nie karmić z ręki.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany