Zabierają pojemniki na śmieci. Trzeba mieć własny lub używać worka

- Przez ponad 10 ostatnich lat śmieci zabierała ode mnie firma Remondis - mówi Helena Tosik mieszkająca w domu jednorodzinnym przy ul. Saperów. - Dali mi pojemnik, który opróżniali co dwa tygodnie. A w ostatnią środę wraz ze śmieciami bez uprzedzenia go zabrali. Kiedy zapytałam, gdzie mam gromadzić śmieci, odpowiedzieli, że muszę sobie kupić pojemnik w sklepie.
- Zgodnie z nową ustawą, to na właścicielu nieruchomości spoczywa obowiązek wyposażenia jej w pojemnik - mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. - Ci, którzy go nie mają, mogą korzystać z worków. Mam zapewnienie od wszystkich firm, które będą wywoziły w Łodzi odpady od 1 lipca, że każda z nich odbierze śmieci w workach bez żadnego problemu, bez względu na to, w jakim kolorze on będzie.
Choć według prezydent Zdanowskiej powinny to robić wszystkie firmy, darmowe worki na śmieci tam, skąd przestanie od 1 lipca wywozić śmieci, a więc zabiera pojemniki, rozdaje łodzianom tylko MPO, które wygrało przetarg na odbiór odpadów na Polesiu i na Górnej (tu w konsorcjum z firmą SITA).
- Prowadzimy sprzedaż naszych dotychczasowych 120-litrowych pojemników na śmieci w cenie 25 zł za sztukę - mówi Katarzyna Ciesielska, rzecznik prasowy MPO w Łodzi. - Pierwszeństwo zakupu mają jednak ci, którzy do tej pory z nich korzystali. Jeśli po 1 lipca okaże się, że nie sprzedaliśmy wszystkich, będą mogli kupować je także nasi nowi klienci.
Remondis, który wygrał przetarg na odbiór odpadów na Widzewie i w Śródmieściu, także prowadził sprzedaż pojemników, ale obecnie już się skończyły. Kolejna ich dostawa jest spodziewana na przełomie lipca i sierpnia. Firma Eko-Serwis, która będzie odbierała odpady na Bałutach, nie prowadzi w ogóle sprzedaży pojemników.
Wszystkie firmy zapewniają, że po 1 lipca będą opróżniać pojemniki ze śmieci w obsługiwanych dzielnicach bez względu na to, jakie logo będzie na nich widniało.