Umilając sobie drogę słuchał przez słuchawki muzykę ze swojego smartfona. Nie zorientował się, że jest obserwowany przez dwóch podróżujących z nim mężczyzn. Gdy wysiadł na przystanku przy Rondzie Sybiraków ruszyli za nim. W pewnym momencie, gdy był na ulicy Węgierskiej ktoś zaatakował go od tyłu. Zaczął go dusić i rzucił na ziemię. Następnie kopnął w brzuch i zabrał wart około 500 złotych telefon. 14-latek widział, że napastników było dwóch, nie zdołał jednak dokładnie im się przyjrzeć.
O całym zdarzeniu poinformowano policję. Sprawą zajęli się funkcjonariusze VI Komisariatu KMP w Łodzi. Ustalenie tożsamości napastników było bardzo trudne, gdyż miejsce w którym miało miejsce zajście nie było objęte monitoringiem. Nie było również żadnej osoby, która by była świadkiem tego zdarzenia.
Sprawa przybrała tempa 4 grudnia 2015 roku. Tego dnia policjanci z VII Komisariatu typowali sprawców zniszczenia mienia do którego doszło na ich terenie.
Około godziny 7.00 zapukali do drzwi 20-latka mieszkającego na ulicy Łącznej oraz 22-latka z ulicy Paderewskiego. U pierwszego z nich odnaleźli telefon komórkowy, który jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnej bazie należał do pobitego 14-latka.
Policjanci szybko ustalili, że to właśnie tych dwóch mężczyzn napadło na młodego chłopaka przy ulicy Węgierskiej. Przestępczy duet usłyszał już zarzut rozboju. Za ten czyn grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratury podjął decyzje, iż młodszy z mężczyzn najbliższe trzy miesiące spędzi w policyjnym areszcie.
[ZOBACZ TEŻ FILM Futurystyczny kompleks Apple. Campus 2 niczym statek kosmiczny (autorSTORYFUL/x-news)
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ TEŻ FILM Futurystyczny kompleks Apple. Campus 2 niczym statek kosmiczny (autorSTORYFUL/x-news)